Ćwierćfinałowe zmagania przyniosły wiele emocji w czasie minionego weekendu. Na pierwszy rzut, stanęły na przeciw siebie drużyny Agromleczu i Osówki. Mecz toczył się w dobrym tempie a faworyt (Agromlecz) robił swoje wygrywając pierwszą połowę meczu (5:1). W drugiej odsłonie drużyna Osówki zgotowała nam prawdziwe widowisko doprowadzając do stanu po pięć. Nowicjusze naszej ligi w koncówce drugiej połowy idąc za ciosem, korzystając ze zdziwienia piłkarzy Agromleczu z przebiegu sytuacji strzelili szóstego gola wpędzając w zdumienie całą zgromadzoną tego dnia publiczność. Jednakże, nieuwaga drużyny z powiatu toruńskiego spowodowała, że najlepszy strzelec "Mleczarzy" Sławomir Borkowski doprowadził do wyrównania (6:6) i po upływie regulaminowego czasu gry sędzia zarządził dogrywkę. W doliczonym czasie gry nikt nie odstawiał nogi choć dało się dostrzec zmęczenie Agromleczu, który to w drugiej części "overtime-u" cofnął się mocno do defensywy. W jednej z ostatnich akcji napastnik Osówki w zamieszaniu podbramkowym został sfaulowany przez obrońcę Agromleczu, arbiter tego spotkania nie mając wątpliwości zarządził rzut karny, który dał wygraną i upragniony awans do półfinału. Kolejnym spotkaniem tego wieczoru było starcie ulubieńców miejscowej publiczności, czyli drużyny OSP Kikół z nieprzewidywalną ekipą Harnasie Team. Mecz toczony w średnim tempie pokazał zgranie i wzajemne zrozumienie się chłopaków z Ochotniczej Straży Pożarnej. Do przerwy wynik mógł brzmieć 2:0 dla OSP, ale ambicja Harnasi przyniosła bramkę kontaktową tuż przed gwizdkiem zapraszającym drużyny na przerwę. Druga połowa to ciągłe ataki OSP na bramkę przeciwnika i gol zmieniający rezultat na (3:1). Brak poradności młodzieżowców z miejscowości Zajeziorze wymusiły na sędzim tego spotkania użycie kartek koloru czerwonego (2 kartki), co spowodowało przerwanie meczu i w rezultacie, czyli to czego nie lubimy, zakończenie meczu przed jego regulaminowym końcem. Na deser niedzielnych wzmagań dostaliśmy prezent od drużyny FC Kikół, która swoją ambicją i wolą walki, omal nie sprawiła niespodzianki odsyłając mistrzów na przysłowiową "zieloną trawkę". Wynik brzmiał 3:1 dla FCK, kiedy to do walki zerwał się Dream Team szybko wyrównując stan meczu na (3:3). Ogromne doświadczenie mistrzów i zmęczenie FC Kikół szczególnie w formacji obronnej pozwoliło zdobyć jeszcze dwie bramki drużynie Grzegorza Gołębiewskiego, co zainicjowało kolejnym zwycięstwem i awansem do dalszej rundy. Warto tu również nadmienić, że drużyna Dream Teamu jest niepokonaną drużyną w województwie kujawsko - pomorskim od początku swego istnienia. Ostatni mecz ćwierćfinału zaaowocował wielką niespodzianką, gdyż nisko rozstawiona drużyna San Marino pokonała solidną drużynę z miasta Anny Wazówny 4:2 kończąc ich przygodę z kikolskim turniejem. Przypominamy, że pary półfinałowe to OSP Kikół - Dream Team oraz San Marino - Osówka w kolejny weekend, konkretny termin do ustalenia. Zapraszamy !!!

W rozegranej w miniony weekend pierwszej fazie pucharowej miejscowych rozgrywek KLO nie zabrakło zaskakujących rozstrzygnięć i dużych niespodzianek. Do największej doszło podczas niedzielnego meczu San Marino i GTW Kikół, gdzie  jeden z faworytów do głównego trofeum (GTW) uległo przeciętnej drużynie mającej dotychczas tylko jeden remis na koncie (6:3). Nie zawiódł Dream Team łatwo wygrywając z Promilem Kikół 13:1. Niechlubnie w historii rozgrywek zapisały się drużyny Magicznego Bidonu i Innych Niż Wy, którzy nie skompletowali drużyn na swoje mecze. Skandalem zakończył się mecz PŻG z Osówką gdzie niesportowe zachowania zawodników (PŻG) spowodowały przerwanie meczu i przyznanie walkowera drużynie z powiatu toruńskiego. Przed nami ćwierćfinały w których wystąpią Dream Team vs. FC Kikół, OSP Kikół - Harnasie, FC Zieloni - San Marino, Osówka - Agromlecz. Zapraszamy !!!! 

W nadchodzący weekend tj 12 i 13 maja rusza faza pucharowa KLO. Na boisku Orlik przy ulicy Targowej spotkają się ze sobą takie drużyny jak "Dream Team", gdzie ubiegłoroczny mistrz podejmować będzie drużynę "Promili Kikół", biorącą udział w rozgrywkach po raz pierwszy. Szansą dla debiutantów jest fakt, że drużyna Grzegorza Gołębiewskiego przeżywa poważne problemy kadrowe i wszystko się może zdarzyć. Odkrycie tegorocznych rozgrywek czyli drużyna FC Zielonych (przyp. Golub Dobrzyń) stoczy pojedynek z SMNW, która będzie bronić barw naszej miejscowości. Najciekawiej zapowiada się starcie drużyn "Inni Niż Wy" z ekipą "Agromleczu", gdzie team z Lipna wzmocniony dwoma młodymi zawodnikami występującymi w lidze okręgowej, będzie chciał wyeliminować dotychczas niepokonaną drużynę mleczarzy. Oprawe nadchodzącego weekendu zapewni jednak mecz OSP Kikół z Magicznym Bidonem, a to za sprawą tego, że chłopaki z Ochotniczej Straży Pożarnej z Kikoła przyciągają tłumy fanów i fanek tego sportu. Serdecznie zapraszamy !!!